wtorek, 8 stycznia 2008

skoro o różnych kuturach mowa........ :)

Od pół roku mieszkam za granicą, a w ciągu tego czasu spotkałam ludzi z różnych stron świata. Mam przyjaciół z Meksyku, Ameryki, Fidżi, Nowej Zelandii, z Iraku itd.... Mogłabym jeszcze długo wymieniać nazwy państw z których ludzie znaleźli się tutaj.
Codziennie uczę się nowych rzeczy i poznaje nowe zwyczaje.
Całkiem niedawno poznałam chłopaka z Etiopii, który widząc jak jem obiad zapytał się kto mi go zrobił, czy jest tu gdzieś stołówka i czy jemu tez mogą ugotować? Pytanie to wywołało we mnie śmiech, ponieważ mieszkam w akademiku i oczywiste jest,ze każdy gotuje sobie sam. Okazało sie jednak,ze w kraju z którego pochodzi Mola, mężczyźni nie gotują. Najczęściej matka robi obiad dla całej duużej rodziny, albo mężczyzna chodzi od domu do domu jedząc u znajomych, sąsiadów lub dalszej rodziny. W wiosce wszyscy się znają, dzielą tym co mają i nakarmienie gościa to jedynie dowód wdzięczności za wcześniejsze przysługi lub darowizny.
Podczas dalszej rozmowy chłopak zapytał mnie czy mam męża i dzieci. Niewyobrażacie sobie nawet jaki szok wywołało we mnie to pytanie, gdyż mam dopiero 19 lat i o założeniu rodziny nawet nie marzę. Mola wyjaśnił mi,że w Etiopii czym dziewczyna jest starsza, tym mniej wartościowa w oczach przyszłego partnera, dlatego ja w jego kraju uważana bym była za starą panne :)
Dwa dni temu w akademiku zamieszkała nowa dziewczyna, ja natychmiast wyszłam przywitać gościa i oczywście rozpoczęłam rozmowę. Okazało się,że dziewczyna jest z Belgii. Spędziła tu zaledwie 2 dni, a już narzeka na cisze. Podobno w Belgiii ludzie są głośni, otwarci i nie ma ani skrawka miejsca gdzie można by pobyć samemu. Wszędzie budynki i zabudowania. Czy tak jest na prawde nie mnie oceniać, ale zawsze dobrze jest dowiedzieć się czegoś nowego :)
Jest tu tyle różnych narodowości przedstawiających odmienne kultury,że szczerze mówiąc ciężko jest mi teraz to wszystko ogarnąć i wyłowić najciekawsze rzeczy. Jednak jak tylko wpadnie mi coś do głowy, od razu napiszę :)
Mam nadzieję,że Was nie zanudzę

Brak komentarzy: